Szyszki pod szkłem jak kula śnieżna? A czemu by nie. Do tego w kieliszka od wina, które kurzą się na półce? A niech i one się do czegoś przydadzą! Jeżeli zastanawiasz się, jak ozdobić świąteczny stół, żeby nie było nudno jak co roku. Jeżeli chcesz zachwycić rodzinę i gości czymś niekonwencjonalnym, to ten wpis jest właśnie dla Ciebie! Dzisiaj pokaże Ci, jak zrobić troszkę inny, ale równie piękny świąteczny stroik DIY.
Świąteczny stroik
Na ten pomysł wpadłam trochę przez przypadek. Miały być kule śnieżne, dla młodego, ale od pomysłu, do pomysłu wyszedł ten dość imponujący stroik. Świecznik można by rzec. Nie będę rozpisywała się i wychwalała, jaki jest cudny, piękny, och i ach. Bo jest. Każdy widzi :) Bierzmy się do roboty. Czasu szkoda. Święta się zbliżają, a ja i Ty mamy jeszcze kupę pomysłów do zrealizowania :) Świąteczny stroik się sam nie zrobi.
Czego potrzebujesz:
- kieliszki na wino
- szyszki
- sztuczny śnieg w wiórkach
- sztuczny śnieg w sprayu
- bristol
- ołówek
- nożyczki
- płaską podstawkę jako bazę stroiku
- pistolet do kleju na ciepło i naboje
- świeczki
- kilka gałązek jodły
- kilka kulek kaliny
- odrobina cierpliwości
Po pierwsze zacznij od znalezienia bazy stroiku. Może to być zwykły talerz. Najważniejsze żeby był zupełnie płaski. Żeby kieliszki się na nim nie przewracały. Możesz też użyć prostokątnej deski. Albo wyciąć okrągłą. Kiedy baza gotowa. Odrysowujemy szablon kieliszków i bazy na bristolu i wycinamy nożyczkami.
Kiedy wytniecie już szablon, czas na malowanie szyszek. Nie musicie używać śniegu w sprayu. Możecie pobawić się białą farbą i pędzelkiem. Ale przyznaję, że spray zaoszczędza czas. A jeśli tak jak ja, zdecydujecie się podstawkę tez potraktować śniegiem, to po co babrać się farbą ;)
Pomalowane szyszki przyklejamy na środek naszych szablonów, wyciętych pod kieliszki do wina. Jeżeli nie macie pistoletu klejowego, możecie pobawić się plasteliną. Jednak ja kolejny raz będę namawiała Was na tą inwestycję. To zaledwie kilkanaście złotych, a często się przydaje.
Teraz przyszedł czas na sztuczny śnieg w wiórkach. Wsypujemy odrobinę do kieliszków.
Kiedy śnieg w kieliszku, a szyszki przymocowane do szablony, pora połączyć jedno z drugim. Czyli kieliszek z szablonem. Ja znowu ułatwiłam sobie zadanie używając kleju na ciepło. Mam pewność, że po świętach łatwo się go pozbędę z kieliszków. Wy możecie spróbować ze zwykłym białym klejem w sztyfcie. Takim biurowym. Powinien dać radę.
Wszystkie szablony mocujemy w ten sam sposób. Kieliszek ma stać normalnie, dopiero po przyklejeniu szablonu, możecie odwrócić go do góry nogami. Układamy kieliszki na naszej podstawce i traktujemy całość śniegiem w sprayu.
Czas na gałązki. I tutaj znowu pomógł mi pistolet z klejem. W tym przypadku chyba nie można go inaczej zastąpić. Możesz ewentualnie z większych gałązek zapleść wieniec i nałożyć go na naszą instalację z kieliszków. Jest to jakieś rozwiązanie. Nie wiem tylko czy wieniec, nie okaże się zbyt ciężki wizualnie i nie zburzy efektu.
Zamiast kuleczek kaliny, możesz użyć perełek, suszonych plastrów pomarańczy, albo innych świątecznych ozdób. Pamiętaj jednak, żeby było ich niewiele. Wtedy będą odwracały uwagę od naszych szklanych śniegowych kul ;)
Ach! Zapomniałabym o świeczkach! Istotni element naszego stroika ;)
Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, będzie mi bardzo miło, jeżeli go udostępnisz. Możesz też polubić ten post, albo zostawić komentarz. Dla Ciebie to chwila, a dla mnie będzie to mały dowód docenienia mojej pracy ;)