-
To nie brak empatii a strach!
4 września 2015Mam to szczęście w nieszczęściu, że czytam te wszystkie informacje przewalające się po moim wallu z perwersyjną przyjemnością. Lubię obserwować, lubię czytać. Miałam nie komentować sytuacji uchodźców. Bo tak poprawnie politycznie jest. Ale dłużej się nie da milczeć. Po pierwsze oceniasz zamiast działać! Zawsze kiedy widzę jak ludzie obrzucają błotem innych, za to, że Ci się czemuś przeciwstawiają, zadaję sobie jedno podstawowe pytanie. Ile ta osoba sama …
-
Wyluzuj matko!
3 września 2015Kiedy jeszcze kilka lat temu, myślałam o tym, że młody pewnego dnia stanie w bramach szkoły, oblewały mnie zimne poty. Za każdym razem scenariusz był taki sam. Wydawało mi się, że będzie to najbardziej stresujący dzień w jego życiu. Krótka przygoda z przedszkolem, utwierdzała mnie w przekonaniu, że ciężko będziemy przechodzić wszelkie etapy zmiany miejsc, otoczenia. Kolejne etapy wkraczania w szkolnictwo. Widziałam stres w oczach mojego dziecka. Znam …
-
Nie krzycz na mnie mamusiu
27 sierpnia 2015Nie jestem mamą idealną. Człowiekiem też nie. Mam wiele wad, które przeszkadzają mi życiu codziennym. Które przeszkadzają mi, w byciu mamą zwyczajnie fajną. Każdego dnia jednak, uczę się jak pokonywać własne słabości. To mój syn mnie tego uczy. Kiedy na świat przyszedł młody, obiecałam sobie, że nigdy nie popełnię błędów, które popełniali moi rodzice. A raczej, tych, które ja uważałam za błędy. To wydawało mi …
-
Energylandia, bo fantazja jest od tego!
25 sierpnia 2015Co roku, w wakacje , kiedy młody ma urodziny, organizujemy wypad w jakiś zakątek Polski. Taka nasza mała rodzinna atrakcja. Raz jest to Zoo, raz Park Dinozaurów. W tym roku padło Na Energylandie- największy Park rozrywki w Polsce. Gdybym pisała ten post po za sezonem, Energylandia zebrałaby same ochy i achy. Nigdy nie byłam w tak dużym wesołym miasteczku. To po pierwsze. Po drugie, park dostosowany jest do potrzeb całej rodziny. Podzielony …
-
Jesteś odpowiedzialna za dziecko, które urodziłaś
19 sierpnia 2015Już jakiś czas temu, wypowiedziałam się w sieci, na temat Niemki która w bardzo późnym wieku urodziła czworaczki. To nie jest tak, że zdecydowanie jestem przeciwna, ale… Kilka dni temu opublikowałam wpis “Kiedy pragniesz za bardzo“. Opowiadam w nim o tym, że miałam problem z zajściem w ciążę. Wiem więc co czują kobiety, które bardzo chcą mieć dziecko, ale z rożnych przyczyn mieć go nie mogą. Bez względu na wiek, ból zawsze jest ten …
-
Kiedy pragniesz za bardzo
17 sierpnia 2015Do napisania tego posta dojrzewałam bardzo długo. W międzyczasie, kilka razy, kilku blogerkom opowiadałam tą historię. Ukazywała się na ich blogach, u każdej w innych kontekście. Jednak moja historia zawsze pozostała ta sama. Zawsze pragnęłam bardzo zbyt… Kiedy poznaliśmy się z Szalonym, wszystko było jak na tym romantycznym filmie. Strzała Amora prosto w serducho. Czujesz, wiesz, że to TEN i że nic, ani nikt Was nie rozdzieli. Wszędzie …
-
Dziecko na smyczy
12 sierpnia 2015Czasem zastanawiam się kto wymyśla wszelkie gadżety, które mają służyć ułatwieniom związanym z wychowywaniem dziecka. I czy takie osoby mają dzieci? Albo raczej czy dzieci mieć powinny. Wczorajsze popołudnie spędziłam ratując się przed upałami przy kurtynie wodnej w naszym mieście. Młody szalał na całego, a ja obserwowałam otoczenie. Brak opieki nad większością dzieci był zadziwiający. Dzieciaki które nie skończyły jeszcze dziesięciu lat puszczone samopas wyprawiały cuda! …
-
Hejterów zjadam na śniadanie
10 sierpnia 2015Chyba nikogo już nie dziwi wszechobecność hejterów. Są dosłownie wszędzie. Każdy mniejszy lub większy portal, strona internetowa blog czy fanpage, musi się liczyć z tym, że prędzej czy później pojawią się na nim chwasty. Tak chwasty, bo tak nazywam hejterów. Nic przydatnego, panoszy się tam gdzie nikt go nie potrzebuje, jak nie wyplewisz rozrasta się, a później bardzo trudno wytępić. Zasada jest dokładnie taka sama, jak …
-
Tak trudno być człowiekiem
9 sierpnia 2015Dawno nic mnie tak nie zniesmaczyło. Odchodziłam przecierając oczy ze zdumienia. Usiadłam kilka metrów dalej, żeby ochłonąć. Po policzkach popłynęły łzy. Zrobiło mi się cholernie smutno i przykro. Musiałam ochłonąć. Ten dzień miał wyglądać inaczej. Wprawdzie pod domem mamy basen. Jednak młodemu tak spodobało się pobliskie kąpielisko, plaża na której mógł bezkarnie taplać się w bajorku, że obiecałam go tam zabrać. Wzięłam koc, książkę, na telefon wgrałam ulubioną …
-
Bądź dzielna kobieto!
7 sierpnia 2015Kiedy Szalony wyjeżdża, na czas dłuższy niż jedna noc, zawsze mam kilka obaw. Pierwsza to ta, że przez dwa tygodnie nieobecności, nie zdążę poskładać kupy prania, która piętrzy się jeszcze przed jego wyjazdem. Spoko, to taka zmyłka. Nie o tym będzie tekst. Chociaż, nie będę Was oszukiwała. Składania prania nienawidzę i faktycznie musi czasami, no dobra zawsze, odleżeć swoje. Zrobiłam kiedyś eksperyment. Przy cotygodniowych porządkach poprosiłam Szalonego …
-
Boję się…
2 sierpnia 2015Jeszcze do niedawna bałam się wielu rzeczy. Bałam się bólu, bałam się porodu, bałam się przyszłości, bałam się jak zmieni się moje ciało z wiekiem. Odkąd zostałam matką, jest tylko jedna rzecz jakiej się boję. Bo zanim zostałam matką, niby młoda, niby pewna siebie mogłam góry przenosić. Mogłam robić wszystko co przyszło mi do głowy, zmierzać świat wzdłuż i wszerz, bez przeszkód. …
-
Sos pomidorowy do pizzy i spaghetti
1 sierpnia 2015Ten sos w mojej kuchni znalazł się przez przypadek. No dobra. Szalony wyszukał gdzieś podobny przepis na sos pomidorowy do pizzy. Zbajerowałam go(przepis) jak to ja i powstało to cudo. Przez przypadek, bo pojęcia nie miałam co zrobić z toną pomidorów z ogródka, której nie mogłam przejeść kilka klat temu. Szalony przypomniał o sosie pomidorowym do pizzy, który zawsze robiliśmy na bieżąco. Od tamtej pory, co roku sadzę coraz więcej krzaków pomidorów, żeby móc zaopatrzyć się …