Sezon jesienno zimowy, to jeden z moich ulubionych. Mimo zimna, mimo deszczu, szarugi za oknem. Bo to co za oknem zostaje za oknem, a w moim domu zaczyna się wtedy magia. To tylko ode mnie zależy w jaki nastrój będę wpadała. a ja każdego dnia, staram się umilać każdą chwilę jak najmocniej i to się …
W moim domu, w każdym pomieszczeniu musi znajdować się przynajmniej kilka dodatków, które umilają mi w nich przebywanie. Do takich dodatków należą świeczki. Mam ich całą masę. Śmiało mogłabym otworzyć hurtownię. Zamiast tego znalazłam prosty sposób na zrobienie świecznika DIY. Większość świeczek jakie kupuję, to woski w szkle. Gotowe, kolorowe i pachnące ozdoby. Nie bez …
Jesiennych inspiracji ciąg dalszy. Lubisz stworzyć coś z niczego i to niewielkim kosztem? Ten post jest właśnie dla Ciebie! Trzy minuty i piękne jesienne DIY tanim kosztem może stanąć na Twoim stole, umilając posiedzenia z książką pod kocykiem. W jednym z ostatnich wpisów podrzuciłam Wam kilka jesiennych inspiracji. Gadżety które umilą jesienne wieczory, kiedy plucha na …
Uwielbiam wyszukiwać kreatywne pomysły, na samodzielnie wykonywane ozdoby. Frajda przy wykonywaniu, efektywność i zachwyt gości gwarantowane. Nigdy nie robiłam ozdób wielkanocnych, ale w tym roku nie mogłam się powstrzymać.
Kilka małych trików, a w domu od razu robi się magiczniej. Uwielbiam świąteczną atmosferę, i wbrew powszechnemu oburzeniu, że tak wcześnie, nastrajam się do Świąt od początku grudnia. Nie trzeba góry pieniędzy. Trochę inspiracji z internetu, kilka rzeczy które zwyczaj mamy w domu. Kilka drobnych dodatków, troszkę chęci i gotowe! Świąteczne DIY!
Pamiętacie jak obiecałam Wam czary mary ze starych swetrów? Oto jeden z pomysłów. Hokus-pokus-czary-mary-spruj-se-sama-sweter-stary! Tak powstanie coś z niczego, co zachwyci już każdego ;) Ozdoby choinkowe- DIY
Kiedy za oknem zimno, kiedy dookoła zaczyna robić się świątecznie, w moim domu zaczyna przelewać się wszystko co rozgrzewa. Zaczynając od grzańca, po litry gorącej herbaty z domowym sokiem malinowym. Co zrobić, kiedy chcemy napić się czegoś bardzo gorącego, a parzy w skostniałe od zimna palce?
Uwielbiam nastrojowe wieczory. Gdybym mogła, kominki, tealighty, świece zapachowe i te zwykłe- paliłabym na okrągło. Jednak wtedy straciłyby swój urok, a ja straciłabym fortunę.