Pamiętacie jak obiecałam Wam czary mary ze starych swetrów? Oto jeden z pomysłów. Hokus-pokus-czary-mary-spruj-se-sama-sweter-stary! Tak powstanie coś z niczego, co zachwyci już każdego ;) Ozdoby choinkowe- DIY

Obiecałam sobie że z roku na rok, moja choinka będzie coraz bardziej biała, klimatyczna i przede wszystkim hand made. W tamtym roku kolejny już raz piekłam pierniki, robiłam ozdoby z masy solnej. W tym również to powtórzę, jednak na pierwszy rzut poszły śliczne bombki. Są łatwiejsze w wykonaniu niż się wydaje. A po świętach, albo przed- możecie położyć je na ozdobnej paterze, powiesić w oknie, albo na ścianie i przystroić salon. W dzisiejszym wpisie ozdoby choinkowe DIY.

Co będziecie potrzebowali?

• stary sweter bądź szpulkę sznurka albo włóczki
• klej typu Wikol
• balony
• pędzel
• brokat albo farba w sprayu
• stary talerz
• gumowe rękawiczki

Ja użyłam starego swetra. Białego, bo w takim kolorze chciałam mieć bombki. Jednak  możecie użyć dowolnego koloru, a kiedy bombki wyschną, pomalować je farbą w sprayu na pożądany kolor.

Baloniki dmuchamy na wielkość jaka nam odpowiada i mocno zawiązujemy. Oplatamy sznurkiem. Klej mieszamy z brokatem(jeżeli będziemy malować później farbą, to nie dodajemy brokatu), dodając odrobinę wody. Klej jest dość gęsty. Rozrobiony z wodą, będzie łatwiejszy w rozprowadzaniu. Woda później i tak wyparuje. Jednak jeżeli będzie jej za dużo, będzie spływała z balonika razem z klejem. Nie martwcie się. W takim przypadku, wystarczy pociągnąć balonik jeszcze jedna warstwą kleju. Proponuję jednak, przy malowaniu klejem użyć gumowych rękawiczek, żeby nie brudzić rąk.

Pomalowany balonik podwieszamy w suchym miejscu. Zabezpieczcie powierzchnię, pod balonem, przed kapiącym klejem! Zostawiamy do wyschnięcia. Moje bombki schły przez jedną noc. Następnie delikatnie patyczkiem do uszu odkleiłam balonik od suchej już bombki, spuściłam z niego powietrze i delikatnie wyciągnęłam.

Gotowe!

Takie bombki, to nie tylko piękna ozdoba Waszego domu, a świetny pomysł na wspaniały prezent dla bliskich! Wystarczy  ładnie zapakować w woreczek celofanowy.