Od jakiegoś czasu podrzucam Wam nowe teksty o plusach bycia słomianą wdową i jak bardzo dzielną kobietą jestem, kiedy w domu jestem sama. Za każdym razem, kiedy Szalony wyjeżdża, spotykają mnie rożne przygody. Muszę stawić im czoła i być bohaterem w swoim domu. Ostatnio kiedy w kranie zabrakło mi wody ratowałam swoje włosy przed wypadnięciem …
Kiedy Szalony wyjeżdża, na czas dłuższy niż jedna noc, zawsze mam kilka obaw. Pierwsza to ta, że przez dwa tygodnie nieobecności, nie zdążę poskładać kupy prania, która piętrzy się jeszcze przed jego wyjazdem. Spoko, to taka zmyłka. Nie o tym będzie tekst. Chociaż, nie będę Was oszukiwała. Składania prania nienawidzę i faktycznie musi czasami, no …
Każda z nas doświadczyła w swoim życiu uroku, bycia słomianą wdową. Ja kilka razy do roku miewam tą przyjemność. Każda sytuacja ma swoje plusy i minusy. Tęsknota, jest niewątpliwie wielkim minusem rozłąki. Jednak ja wolę patrzeć na wszystkie życiowe sytuacji z perspektywy tego co mogę zyskać. Dzisiaj więc o tym dlaczego lubię czasem zostać słomianą …