Zupa z czerwonej soczewicy.
To było moje pierwsze spotkanie z soczewicą. Nigdy jej nie jadłam, miałam wielką ochotę, jednak nie znając smaku bałam się eksperymentów. Ciekawość wzięła górę i swoją pierwszą przygodę z soczewicą mam za sobą. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się że smak soczewicy jest bardzo zbliżony do żółtego łuskanego grochu! Jak zwykle, przewertowałam kilka przepisów w internecie i stworzyłam swój własny. Po za warzywami, we wszystkich przepisach pojawiał się przecier pomidorowy, tudzież pomidory w puszce. Z wielkim dystansem, ale jednak poszłam tym samym tropem i niestety, ale nie było to dobre posunięcie. Smak pomidorowy kompletnie mi tu nie pasował. Ale to moje subiektywne odczucie. Znam już smak soczewicy i mam już pomysł na następny przepis. Tym razem bez przecieru;)
200g czerwonej soczewicy
3 ziemniaki
1 marchewka
1 pietruszka niewielki kawałek selera
1 cebula
1 ząbek czosnku
oliwa z oliwek
1 łyżka przecieru pomidorowego
sól, pieprz, bulion drobiowy, łyżeczka czerwonej słodkiej papryki w proszku,szczypta: kurkumy, curry, cząbru, estragonu, tymianku, kminku mielonego
Pokrojoną w kostkę cebule, i czosnek zrumienić na oliwie z oliwek. Dodać pokrojone w kostkę ziemniaki, i starte na tarce marchewkę, pietruszkę i seler. Chwilę podsmażyć. Soczewicę zalać zimną wodą i dostawić na 15 minut. Przelać kilkukrotnie przez sitko, do “czystej wody” .Warzywa w garnku zalać bulionem , dodać soczewicę, przecier i przyprawy. Gotować do miękkości warzyw. Soczewica w smaku podobna jest do grochu, jednak gotuje się dużo szybciej. Można zupę zmiksować, chociaż w tej wersji mnie smakowała bardziej w całości.