Kiedy na zewnątrz upał, skwar, czy jak kto woli Sahara, wszelkie sposoby chłodzenia mile widziane. Kiedyś słyszałam, że w upał najlepiej pić herbatę. No to posłuchałam i zrobiłam. No powiem Wam, że to był strzał w dychę! Taką herbatę w upały to ja mogę litrami. Mrożona herbata to jest to!
Z tego co pamiętam, mądrość o herbacie, była jedną z tych ludowych. Że herbata ma być gorąca, ponieważ wtedy podnosimy temperaturę ciała, równocześnie zwiększając różnice między temperaturą na zewnątrz. Jakoś nigdy nie udało mi się stosować do tej mądrości, bo jednak ja to wolę wszystko po swojemu i na opak ;D
Tak oto jakiś czas temu, stworzyłam cudny napój, które perfekcyjnie umila upalne dni. Wystarczy kilka składników, magiczny designerski słoik i można poczuć się jak na wakacjach, nawet kiedy całe dnie spędza się w pracy ;)
Możesz stworzyć swój własny napój, w zależności od tego co akurat masz pod ręką i jaki smak preferujesz, jednak pamiętaj o dobrej herbacie, duuużej ilości lodu i mięty-to podstawa!
Mrożona herbata:
- duuużo lodu
- smakowa herbata (najlepiej z wiśnią)
- mięta
- dowolne, ulubione owoce
- miód/dowolny słodzik do dosłodzenia
Ja swoją herbatę dostałam w prezencie. Ale kiedy mi się skończy, będę szukała podobnego połączenia smakowego. Perfekcyjnego zresztą! Ta wiśnia to jest petarda. Zwłaszcza do takich mrożonych drinków.
Zacznijcie od upewnienia się, czy macie w domu duuużo lodu ;) Następnie zaparzcie wcześniej herbatę. Kiedy herbata jest gorąca osłódźcie ją sobie odpowiednio do Waszych preferencji smakowych. Napój ma być mrożony, więc wszystkie składniki powinny mieć podobnie niską temperaturę.
Teraz jedna z najistotniejszych kwestii. W czym podawać mrożoną herbatę? No przecież, że nie w zwykłym kubku do herbaty. Oczywiście że można, ale no same mi powiedzcie, czy będzie smakowała tak samo jak w odlotowym, designerskim słoiku? ;) Zwłaszcza, kiedy taki słoik kupiłyście za przysłowiowego piątaka. Chociaż nawet ten piątak, nie jest w stanie uratować Cię przed marudzeniem Twojego faceta, o tym jak to półki uginają się już od gadżetów…No powiedzcie same, czy ja Wam tą mrożoną herbatę miałam tu zaserwować w zwykłej szklance? :P
Jakie owoce najlepiej smakują z herbatą? W zasadzie to każde. Jednak ja uwielbiam połączenie poziomek, malin i pomarańczy. Równie dobrze smakuje, ananas, brzoskwinie i inne, o dużej dawce aromatu i soku.
Możecie owoce dorzucić po kilku minutach do gorącej herbaty. Wtedy gorąca woda wydobędzie z nich więcej aromatu. Możecie też, po prostu rozgnieść je rurką w słoiku, wyciskając z nich ostatnie soki ;) Ale obowiązkowo rozetrzyjcie, posiekajcie mięte przed dodaniem do herbaty. Tylko wtedy wydobędziecie z niej najwięcej aromatu.
Nie ma prostszego sposobu, na zrobienie orzeźwiającego napoju, które możecie pić godzinami w upalne dni. Jest to też świetna propozycja na przyjęcia w ogrodzie, rodzinne grille, albo na imprezę z przyjaciółmi, gdzie przecież nie wszyscy piją alkohol ;)
Koniecznie dajcie znać, czy macie jakieś swoje warianty smakowe, chętnie wypróbuje nowe kombinacje ;)
