Jeżeli szukacie ciasteczek idealnie maślanych, idealnie kruchych, idealnie idealnych, to jest przepis dla Was! W dwadzieścia minut przygotujecie ciasto na domowe herbatniki i upieczecie ciasteczka. Kiedy dwadzieścia minut minie, będziecie mogli rozkoszować się pysznymi ciachami idealnie komponującymi się ze szklanką mleka, pyszną kawą, albo tak jak najbardziej lubię ja-z herbatą.
Jeżeli znamy się nie od dziś, wiecie, że jestem fanką domowych wypieków. Jeżeli mam ochotę na ciasto, muszę zrobić je sama. Jeszcze chyba nigdy, nie zjadłam kupnego ciasta, które kupiłoby moje podniebienie. Po za tym, będe z Wami szczera-ugniatanie ciasta, wałkowanie, pieczenie, dekorowanie, najzwyczajniej w świecie mnie relaksuje. Podobnie jest zresztą z gotowaniem. Wiem, że to potrafię, wiem, że mi to wychodzi, więc kiedy chcę poprawić sobie humor idę do kuchni i mieszam w garach.
Czasami pytacie mnie o przepisy łatwe. Takie, których nie zepsujecie, bo nie jesteście mistrzami pieczenia, czy gotowania. A ja Wam mówię, że nie ma takiego przepisu, który jest do zepsucia. Są za to osoby, które mają za mało praktyki. Nawet największy laik jest w stanie nauczyć się gotować przy odrobinie chęci.
Z tymi ciasteczkami powinno pójść Wam łatwo, jeżeli uważnie przeczytacie wszystkie rady. Gotowi? No to do dzieła ;)
Składniki na domowe herbatniki(około 80 sztuk):
- 460g mąki pszennej
- 225g masła
- 100g cukru
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 całe jaja
- cukier waniliowy(albo wanilinowy)
Masło wyciągnijcie chwilę wcześniej. Powinno mieć pokojową temperaturę.
Piekarnik nagrzewamy do 150’C. Cukier ucieramy z masłem i cukrem waniliowym na białą puszystą masę. dodajemyć jajka i dokładnie rozmiksujemy. Następnie dodajemy mąkę i proszek do pieczenia i mieszamy na najmniejszych obrotach miksera, do połączenia składników. Przekładamy ciasto na stolnicę, blat, czy matę do wałkowania ciasta i ugniatamy do uzyskania gładkiej kuli.
I teraz najtrudniejsza częśc zadania ;) Czyli wałkowanie i wycinanie ciasteczek. Pisze najtrudniejsza, ponieważ ciasto jest dość rzadkie. Duża ilość masła sprawia, że podczas obróbki ręcznej, ciasto może przelewać się Wam przez ręce(efekt rozpuszczania masła w dłoniach). Wystarczy, że ciasteczka będziecie wałkować i wykrawać na arkuszu papieru do pieczenia, na którym upieczecie ciasteczka.
Wycinamy arkusz wielkości blaszki(najlepiej taka płaska, do pieczenia pizzy, czy ciasteczek), podsypujemy mąką i rozwałkowujemy ciasto na grubość ok 1 cm. Wycinamy ciasteczka, zbieramy nadmiar ciasta, a arkusz z ciasteczkami do pieczenia zsuwamy na blaszkę i do piekarnika.
Pieczemy około 15 minut, w piekarniku nagrzanym wcześniej do 150’C w termoobiegu. Ale zaglądajcie do ciasteczek. Powinny być upieczone na złoty kolor, ale delikatny. Jeżeli szybciej zaczną się przypiekać, znaczy to, że Wasz piekarnik jest za bardzo nagrzany, albo blaszka jest zbyt wysoko.
Ciasteczka możecie wcinać niemalże od razu, po wyciągnieciu z piekarnika. Musicie odczekać dosłownie kilka minut, żeby się nie poparzyć.
Najlepiej smakują oczywiście z ulubionym ciepłym napojem. A jeszcze bardziej, kiedy posmarujecie je ulubionymi powidłami.
Jeżeli zdarzy się tak, że dodacie za dużo mąki i ciastka po upieczeniu będą zbyt twarde, nie martwcie się. Odstawcie je na jeden dzień. Naturalnie naciągną wilgoci i zmiękną już na drugi dzień gotowe do chrupania.
Moja rada.
Nie schładzajcie ciasta, jeżeli będziecie mieli problem z obróbką. Kiedy schłodzicie ciasto, z masła zrobią się małe grudki, które podczas wałkowania i wycinania będą się kruszyć i łamać. Jeszcze trudniej będzie Wam wycinać ciastka.
Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, będzie mi bardzo miło, jeżeli go udostępnisz. Możesz też polubić ten post, albo zostawić komentarz. Dla Ciebie to chwila, a dla mnie będzie to mały dowód docenienia mojej pracy ;)
Comments
Beata Panasiewicz
24/02/2017
młody lubi ba uwielbia ciasteczka więc będzie dużo radochy z robienia i jeszcze więcej z jedzenia owych ciasteczek, dzięki za przepis
corby286
11/11/2016
mam nadzieję, że nie rzucę ciastem w najtrudniejszym momencie:) ciasta robić lubię – byle nie trzeba było ugniatać – jak w przepisie jest kruchy spód, ZAWSZE zastępuję go „udawanym kruchym” z pokruszonych herbatników z masłem:))\n\nbtw – piekarnik nagrzany góra – dół, termoobieg… ?
Ewelina b.
19/02/2016
dzisiaj po pracy wracam do rodziców i już wiem co będziemy pichcić z moimi paniami wieczorem :D \nprzepis prosty, a ciasteczka wyglądają lepiej niż te napompowane chemikaliami tekturowe- sklepowe „ciasteczka” \nPozdrawiam serdecznie :)
Karolina Skórka
19/02/2016
Takie ciasteczka i herbata z mlekiem. Połączenie idealne;)
Szalonooka
19/02/2016
Wolę samą herbatkę, ale grunt, żeby kazdy jadł i pił po swojemu ;)
Ania Marcinkian
19/02/2016
aleś mi smaka narobiła ;)
Szalonooka
19/02/2016
No to do roboty :D
Dwa+Trzy
19/02/2016
Szalona! Ja Cię normalnie uduszę! Mam post na słodycze a Ty mi tu z takim łatwym i pysznym przepisem. Już czuję ten smak na języku ……………………. udusze!!!!!
Szalonooka
19/02/2016
mniam, mniak…takie maślane, takie słodziutkie :P
Patrycja Hornik
19/02/2016
Też mam te foremki z tesco :) a jutro pieczemy ciasteczka ! :)
Paulina Świątek
19/02/2016
skąd masz takie urocze foremki ?
Szalonooka
19/02/2016
Kupiłam je w Tesco. Kosztowały dosłownie kilka złotych i wpadły w moje ręce przez przypadek. Bo koło cukru, mąki zobaczyłam coś co pasuje do mojej fioletowej kuchni(foremki są fioletowe) i tak mam herbatnikowy zwierzyniec ;)
Paulina Świątek
19/02/2016
Extra … w takim razie też muszę się rozejrzeć za takimi wspaniałościami :D my uwielbiamy maślane ciasteczka także jak znalazł :)
Szalonooka
19/02/2016
Mam nadzieję, że jeszcze je dopadniesz ;)