O akcji słyszeli wszyscy, już od początku sierpnia trąbili na lewo i prawo. Eksperymenty w TV pokazywali. Grozili karami. Dla naszego bezpieczeństwa rzecz jasna i oczywista. Od 1 września, na terenie niezabudowanym, każdy pieszy powinien być widoczny na drodze. I się bardzo ucieszyłam. Że wreszcie się wzięli za to, co mnie wkurzało od dłuższego czasu. Noś odblaski!noś odblaski

Za każdym razem, kiedy wracałam do domu, a na zewnątrz przynajmniej już zmierzchało. Miałam ten sam problem. Niewidoczni piesi. O ile w mieście, na szczęście, to dużo mniejszy problem, o tyle na obrzeżach i wioskach to jakiś dramat jest. Serio. Pewnie tez zdajecie sobie z tego sprawę, jeśli jesteście kierowcami. Jeśli nie- psioczycie na piratów drogowych, którzy nie chcą dostosować prędkości do tego- żeby Was przypadkiem nie potrącić. Piraci drogowi, tacy na serio, to jedno. Ale Wam, nieoznakowanym pieszym to się lanie należy jak nic!

Bo wytłumaczcie mi, rodziny macie? Dzieci, rodziców macie? Chłopaków, dziewczyny? Babcie, dziadków? To życie Wam niemiłe?! Wierzcie mi lub nie, ale wychodzenie z domu po zmierzchu, w ciemnym ubraniu, bez elementów odblaskowych, bez latarki, czy chociażby telefonu to igranie z losem. Raz się uda, drugi, trzecie i czwarty tez, ale za piątym ktoś Was do rowu wrzuci i to na Wasze własne życzenie.

Plaga zaczyna się w weekend. Wszelkie wieczorne msze. Ostatnio zastanawialiśmy się, dlaczego taki ksiądz czy proboszcz jeden z drugim o swoich wiernych nie zadba. Nie krzyknie z ambony, co by o życie swe dbali. Albo nie rozda swoim wiernym opasek odblaskowych- skoro ściąga ich o tak późnej godzinie do kościoła. Okej. Przegięłam z tym rozdawaniem. No to niech będzie kazanie uświadamiające plus sprzedaż odblasków pod kościołem.

No to zostałam uświadomiona, że przecież to nie leży w interesie kościoła. Że więcej na pogrzebie by zarobił…

Smutne ale coś w tym jest. Dlatego apeluje do Was. Zaopatrzcie się w odblaski. Nie po to, by uniknąć kary- bo sama nie wierzę w żeby owy przepis był konsekwentny. Jednak dla własnego bezpieczeństwa. Zauważyłam, że młodsze pokolenie, spacerując poboczem włącza telefony. Niewiele, ale zawsze coś. Gorzej ze starszymi. Dlatego może zaopatrzycie swoich rodziców, dziadków, babcie w elementy odblaskowe, żeby wracając z kościoła byli widoczni?

Ja swoje opaski kupiłam za jedyne 2.99 zł w Tesco. To niewiele, a staruszkowie ucieszą się że martwicie się o nich.

A jak jest u Was? Nosicie, noszą u Was? Być może tylko moje otoczenie jest odporne na bezpieczeństwo.