W większości amerykańskich filmów przewija się wątek, narodowego sportu amerykanów- futbolu amerykańskiego. Przez lata dziwił mnie fenomen tego zjawiska. Krwawy sport, gdzie faceci robią sobie kuku na własne życzenie. Co w tym fajnego?
Mogę się założyć, że przynajmniej połowa z Was, zakładając target męsko-żeński, nie ma pojęcia o zasadach tej gry. Ot, kilkunastu osiłków, uganiających się po boisku za jajowatą piłką i spuszczających sobie bezlitośnie łomot. I słusznie, bo nie znając zasad, tak można interpretować to, co dzieje się na boisku. Wystarczy jednak chwila uwagi, kilka wskazówek kogoś zaznajomionego z tym sportem i zmienia się cały światopogląd dotyczący futbolu amerykańskiego.
Kilka zasad na początek.
Na boisku gra jedenastu zawodników- które tworzą trzy formacje- atak, obrona i tak zwana formacja specjalna. Zadaniem drużyny jest dostarczenie piłki w pole rywala. Każdy zespół ma cztery próby na pokonanie 10 jardów (1 jard- 0,91 metra). Jeżeli mu sie uda, dostaje kolejne cztery próby, jeżeli nie, piłkę przejmuje przeciwna drużyna.
Atakujący skupiają się na przetransportowaniu piłki w pole punktowe. Obrona ma za zadanie torowanie drogi atakowi. I to jest ten moment uważany za najbardziej krwawy. Kiedy obrona obu drużyn spotyka się w akcji. Wygląda groźnie. Czasem faktycznie dochodzi do kontuzji, jednak zadaniem jest zatrzymanie przeciwnika- a nie zrobienie mu krzywdy i znokautowanie. To, jak w innym sporcie, uważane jest za faul.
To takie najprostrze podstawy. Nie będziemy się zagłebiać, w zdobywanie punktów poprzez przyłożenie, podwyższenie, czy przeniesienie czy kopnięcie piłki z pola. Grunt że wiemy, że tu chodzi o piłkę i startegię jej dostarczenia w pole punktowe przeciwnika, a nie jak myśleliśmy do tej pory o obicie przeciwnika ;)
W Polsce futbol amerykański istnieje od 1999 roku. Wtedy to powstała w Warszawie pierwsza drużyna- Warsaw Eagels. W Rzeszowie futbol amerykański jest jeszcze raczkującym sportem, ale coraz częściej i głośniej promowanym. I świetnie! Rzeszowska drużyna Rzeszów Rockets istnieje dopiero od zeszłego roku. Jednak prężnie działa, a przede wszystkim ostro trenuje. Przyznam się Wam bez bicia, że gdyby nie fakt, że do drużyny należą dwaj moi bracia, pewnie nie zainteresowałabym sie tym sportem nigdy. I do dzisiaj myślałabym, że to jeden z najbardziej brutalnych sportów.
Jaki jest fenomen futbolu amerykańskiego, kto może uprawiać ten sport i co z tymi kontuzjami, zapytałam mojego brata, zawodnika druzyny Rzeszów Rockets.
Wytłumacz tym, którzy kompletnie nie rozumieją fenomenu tego sportu, na czym polega futbol amerykański, po za tym, że jest to sport bardzo kontaktowy i kontuzyjny?
Po pierwsze nie jest to sport bardziej kontuzyjny od innych. Jest kontaktowy ,ale kontuzje odnosi się na każdym boisku do siatkówki koszykówki czy piłki nożnej. W naszym sporcie kontuzje odnosi się tak samo często, jak w innych. Fakt czasem te kontuzje są cięższe, ale zazwyczaj to skręcenia i poobijane ciało. Ja osobiscie, doznałem jak na razie samych siniaków. Fenomenem tego sportu jest to, że kto raz spróbuje, bedzie chciał więcej i więcej. Nigdy wcześniej nie uprawiałem żadnej innej dyscypliny na której tak bardzo by mi zależało i przynosiła mi tyle radosci . Futbol jest jak narkotyk uzależnia .
Czyli podobnie jak inne sporty. Chodzi o uzależnienie od wydzielanych endorfin czy o sam sport w sobie?
Futbol uzależnia od każdej możliwej strony. Nie tylko od tej czysto sportowej -treningów, ale także kulturalnej czyli kibicowanie.
Czy każdy może uprawiać ten sport, jakie trzeba mieć predyspozycje?
Sport ten jest dla zawodników małych szybkich i zwinnych, ale też dla grubszych i wolniejszych. Każdy się nadaje i znajdzie swoje miejsce na boisku, jeżeli spełni dwa warunki. Po pierwsze będzie na tyle odważny, żeby spróbować grać w ten piękny sport. A po drugie, będzie na tyle wytrwały żeby go trenować. Ponieważ tutaj nie ma efektów bez treningów, tak jak w każdym innym sporcie. Każdy może spróbować, wystarczy przyjść na trening.
A jak Ty trafiłeś do drużyny, uprawiałeś wcześniej jakiś sport?
Do drużyny trafiłem za namową jednego z byłych zawodników Ravens Rzeszów (pierwsza rzeszowska grużyna futbolowa). Sam nie wiedziałem czy dam rade w tym sporcie. Jenak po rozmowie z nim postanowiłem spróbować. Ze sportów uprawiałem głównie siatkówke. Miałem też kontakt z siłownią, raczej w celu podniesienia sprawności fizycznej niż masy mięśniowej. A o futbolu nie wiedzialem zbyt wiele przed treningami . Dopiero w trakcie trenowania poznawałem zasady gry i całą jego istote. Zainteresował mnie dlatego, że widziałem szanse, w której będe mógł legalnie rozładować emocje bez ponoszenia żadnych konsekwencji.
Czym różni się futbol amerykański w USA od tego w Polsce? Czy po za tym, że zasady gry są te same, są jakieś różnice. Na przykład poziom gry, stan boisk, trenerzy, zainteresowanie kibiców?
Tak na zakończenie powiem Wam, że mam cichą nadzieję, że kiedyś i u nas futbol amerykański bedzie sportem narodowym. Z całą tą otoczką rodzinnego kibicowania, chearlederkami, Super Bowl. Piłka nożna nam nie wychodzi, to może czas na zmiany? ;) No to teraz, kto chociaż troche zrozumiał i zmienił zdanie o futbolu amerykańskim łapa w góre ;)